Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej im. Profesora Witolda Sławińskiego
Bliska a wciąż niepoznana. Dostępna a tajemnicza. Tchnąca spokojem, ale też zaskakująca różnorodnością: Puszcza Knyszyńska. Najbliższa sąsiadka słynnej na cały świat Puszczy Białowieskiej.
Rozległy kompleks leśny rozciągający się na północ i wschód od Białegostoku nazwano Puszczą Knyszyńską stosunkowo niedawno, bo w drugiej połowie XX w. Nazwa pochodzi od Knyszyna – położonego na zachodnim skraju Puszczy ulubionego miejsca wypoczynku króla Zygmunta Augusta.
Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej im. Profesora Witolda Sławińskiego utworzono w 1988 r. Jest on obecnie największym co do wielkości parkiem krajobrazowym w woj. podlaskim i drugim co do wielkości w Polsce.
Bogactwo Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej to różnorodność siedlisk, także tych świadczących o jej borealnym charakterze, typowych dla terenów położonych znacznie bardziej na północ. Tu, pośród porastających torfowiska świerków można poczuć się jak w syberyjskiej tajdze. Wrażenie potęguje występowanie ptaków charakterystycznych dla lasów północy takich jak orzechówka, czy krzyżodziób świerkowy. Na terenie Puszczy stwierdzono obecność ponad 150 gatunków ptaków odbywających lęgi, w tym tak rzadkich i cennych jak: bocian czarny, trzmielojad, orlik krzykliwy, cietrzew, dzięcioł trójpalczasty, sóweczka, czy włochatka. Na porastających doliny puszczańskich rzek, urzekających zapachem traw i ziół łąkach, można usłyszeć charakterystyczny głos coraz rzadziej spotykanego w większości europejskich krajów, derkacza.
Kształtowana w okresach zlodowaceń rzeźba terenu Puszczy Knyszyńskiej zaskakuje różnorodnością. Obok płaskich dolin rzecznych spotykamy wyniesienia morenowe, z których najokazalsze jest pasmo Wzgórz Świętojańskich. Najwyższe wzniesienia jak Góra Kopna, Góra Św. Jana, czy Góra Św. Anny osiągają wysokość ponad 200 m n. p. m.
Na uwagę zasługuje puszczańska sosna. Niby wszechobecna sosna zwyczajna, Pinus sylvestris ale jakże różna od jej kuzynek z innych lasów. Strzelista, o prostym pniu i niewielkiej, wysoko umieszczonej koronie bywa nazywana sosną supraską, knyszyńską lub masztową, gdyż w XVI i XVII w. stanowiła ceniony w szkutnictwie materiał, z którego wytwarzano maszty żaglowców. Sosnę upodobała sobie miejscowa ludność. Umieszczane na pniach wotywne kapliczki i krzyże nadawały drzewom aurę świętości i zapewniały nietykalność.
Wystarczy kilkanaście minut jazdy samochodem, aby z centrum Białegostoku przenieść się w miejsce, gdzie dzika przyroda prezentuje swe pierwotne piękno, gdzie w cieniu puszczańskich sosen i świerków można odnaleźć tropy wilka i rysia – wielkich drapieżników niegdyś licznie zamieszkujących bezkresne lasy Europy. Mając szczęście można spotkać się oko w oko z żubrami, jak je określał Adam Mickiewicz „imperatorami puszcz” – żyjącymi tu w stanie dzikim. Doskonałe warunki bytowania odnalazł licznie występujący w Puszczy jeleń.
Niezwykła jest sieć puszczańskich wód. Życiodajny krwiobieg Puszczy tworzony jest przez liczne strumienie, rzeczki i rzeki zasilane przez blisko 500 źródlisk – charakterystycznych dla tego obszaru, naturalnych wypływów wód podziemnych. O jakości wód puszczańskich świadczą występujące zwłaszcza w górnych odcinkach rzek, kojarzone raczej z górskimi strumieniami, pstrągi potokowe i lipienie.
Spuścizna dawnych Wielkich Puszcz Europy, w której czas płynie niezmienionym rytmem wyznaczanym przez cykl pór roku, tętniąca sercem źródlisk, gdzie wrześniowe noce Złotej Polskiej Jesieni rozbrzmiewają miłosną pieśnią jeleni.